Kolacja 125 metrów pod ziemią w Kopalni Soli "Wieliczka"
Sól kamienną wydobywano w Wieliczce już wtedy, gdy Krzysztof Kolumb wypływał na poszukiwanie Indii, Joanna d’Arc broniła Francji, a na angielski tron wstępował pierwszy z Tudorów. Sól warzoną produkowano tu znacznie wcześniej, w głębokiej prehistorii, kiedy koło było bardzo młodym wynalazkiem i nie położono jeszcze fundamentów pod egipskie piramidy.
Na Trasę Turystyczną składają się komory i chodniki, solne i drewniane kaplice, solankowe jeziora. Spacer trasą przypomina wyprawę nie tylko w głąb Ziemi, ale także w głąb historii. Górnicze maszyny, narzędzia, ślady po ręcznym wydobyciu soli – to wszystko układa się w pasjonującą opowieść o miejscu i ludziach, którzy je tworzyli przez długie stulecia.
Żeby poczuć niebo w gębie… czasami warto zejść pod ziemię. I to dosłownie! Bo w Kopalni Soli „Wieliczka” potrawy mają naprawdę głęboki smak. Uroczysty posiłek podany w jednej z podziemnych komór, w niespotykanej nigdzie indziej, solnej oprawie, nabiera szczególnego, ekskluzywnego charakteru.
Podziemna wędrówka korytarzami Kopalni zaspokoi nawet największy głód wrażeń. Jednak odczuwanie estetycznych przyjemności potrafi bardzo mocno zaostrzyć apetyt.
W podziemnej Karczmie Górniczej trzeba skosztować smakowitych potraw, oczywiście doprawionych wielicką solą. Znajdująca się na głębokości 125 m restauracja na pewno zaspokoi głód nawet najbardziej wybrednych kopalnianych eksploratorów.
Fot. R. Stachurski oraz Evolution
|