Moja pasja do podróży i… pieczątek – historia nietypowej kolekcji
Podróżowanie od zawsze było moją największą pasją. Lubię odkrywać nowe miejsca, poznawać lokalne kultury, tradycje i ludzi. Z czasem jednak poczułem potrzebę, by te podróże nie kończyły się jedynie na wspomnieniach i fotografiach.
Tak zrodził się pomysł kolekcjonowania pieczątek – na początku z ciekawości, później z prawdziwego zamiłowania.
Dziś moja kolekcja liczy już ponad 11 000 unikalnych pieczątek, z których każda kryje za sobą jakąś historię. Zbieram je głównie podczas wizyt w instytucjach związanych z kulturą, turystyką, dziedzictwem narodowym, ale także w miejscach znacznie mniej oczywistych. Często trafiam tam przypadkiem – dzięki rozmowie z mieszkańcem.
Ostatnio odwiedziłem Mrzeżyno i Trzebiatów – dwa niezwykle ciekawe miejsca w województwie zachodniopomorskim.
W Mrzeżynie, poza klimatycznym portem rybackim i piękną plażą, natrafiłem na lokalne punkty promujące turystykę i tradycje rybackie. Udało mi się zdobyć kilka unikalnych pieczątek - m.in. z przystani i ośrodka informacji turystycznej. Miasteczko ma niepowtarzalny nadmorski klimat, ale jednocześnie nie zatraciło swojego lokalnego charakteru – za to je cenię najbardziej.
Warto też skosztować tutejszej kuchni - smażonej ryby prosto z kutra w nadmorskich smażalniach, czy domowych obiadów z regionalnym akcentem w licznych lokalach gastronomicznych.
Trzebiatów z kolei zaskoczył mnie swoją historią i architekturą. Spacerując po rynku i wśród zabytkowych kamienic, można poczuć ducha dawnych czasów. Odwiedziłem między innymi Muzeum Pałacowe, gdzie nie tylko wzbogaciłem kolekcję o kolejne pieczątki, ale też odbyłem inspirującą rozmowę z pracownikami – pełnymi pasji do historii. Spacerowałem Szlakiem Trzebiatowskich Murali i Szlakiem Słonia.
W obu tych miejscach można spędzić czas z dala od zgiełku wielkich miast. Zatrzymać się blisko natury, ale jednocześnie mieć wszystko pod ręką. Szeroka baza noclegowa - od kameralnych pensjonatów, domów gościnnych, po nadmorskie apartamenty pozwoli każdemu znaleźć miejsce wypoczynku odpowiednie dla jego potrzeb.
Dla wielu może się to wydawać nietypowe hobby – dla mnie to sposób na przeżywanie podróży jeszcze intensywniej. Pieczątka to dla mnie coś więcej niż pamiątka – to dowód, że byłem tam naprawdę, że zatrzymałem się, porozmawiałem, rozejrzałem.
Do zobaczenia na szlaku.... Krzysztof Wójcik
|